niedziela, 13 września 2015

XX OWSR

Dziś zakończyła się trwająca 2 dni XX Ogólnopolska Wystawa Szczurów Rodowodowych we Wrocławiu. Odbywała się tradycyjnie, jak co roku, podczas targów Zoo - Botanica.

Powiem szczerze: jestem tak zmęczona, że nie mam siły na pisanie super-recenzji, zwłaszcza, że musieliśmy się zwinąć przed zakończeniem, więc nawet nie znam dobrze wyników ani nie wiem, co się działo po naszym wyjściu.

Z punktu widzenia wystawcy stwierdzam, że było dość ciasno, ale grunt to atmosfera, a ta była bardzo miła. 130 szczurów do oglądania, za zgodą właścicieli również do trzymania na rękach i głaskania, wszelkie możliwe rodzaje futerka, najróżniejsze warianty kolorystyczne. Na wystawie pojawili się goście z Czech oraz 3 polskie hodowle: Rotta Taivas, Zirrael Rattery i, oczywiście, Husarskie Skrzydła w mojej skromnej osobie oraz koleżanki Oli Brzeskiej. Zwiedzający mieli wobec tego możliwość porozmawiać zarówno z miłośnikami szczurów, jak i z hodowcami, wygrać magnesy na lodówkę z kapitalnymi zdjęciami szczurów z hodowli Zirrael za rymowankę, rysunek lub piosenkę przy jej stanowisku. Husarze nie byli gorsi - dzielnie spamowali wizytówkami gdzie się dało.

Jak zwykle nie zawiodła akcja Nie taki szczur straszny - jej ulotkami już przy wejściu byli częstowani zwiedzający i których nie brakowało również i na naszym stoisku. Edukacja przede wszystkim, to jeden z celów naszych wystaw. Wobec powyższego SHSRP pojawiło się w kąciku wiedzy. W sobotę nasza koleżanka, Ola Wyrzykowska, poprowadziła bardzo fajny wykład pt. Szczur rodowodowy. Czy "papierek" coś zmienia?. Opowiadała bardzo ciekawie, prostym językiem, podając przykłady z własnego stada i do tego miała ładną, prostą prezentację z przepięknymi zdjęciami swoich chłopaków. Ola, jeśli to czytasz, to wiedz, że zazdro, bo u mnie rok temu nie było takiej frekwencji ;D
W niedzielę wykład wygłosiła Anika Bargiel Madeja z Ogonkowa.pl: Przychodzi szczur do lekarza, czyli kiedy niezbędna jest pomoc specjalisty?. Niestety, nie umiem powiedzieć na ten temat nic więcej, bo w tym czasie już pakowaliśmy manatki, ale warto Ogonkowo.pl śledzić, bo tam na pewno pojawi się więcej na ten temat - oni zostali do końca. Znając Anikę, na pewno było ciekawie, zwłaszcza, że sama jest weterynarzem, więc o szczurach przychodzących do lekarza wie chyba wszystko.
Od kilku lat pojawia się u nas także zawsze pokazowa klatka - przykład urządzonej klatki na, mniej więcej, 4 szczury.
 
Edukujemy również poprzez kreatywność. W maleńkim kąciku dziecięcym, oprócz kolorowanek o szczurzej tematyce, pojawili się Remy (w sobotę) i Pinky (w niedzielę) - samotne szczurki, którym trzeba było dorysować kolegów. Zwiedzający nie zawiedli: oba ogonki dostały tylu kumpli, że brakowało miejsca na brystolu.

Wyniki... Cóż. Moja korespondentka w postaci Oli donosi, że większość nagród wywieźli Czesi. Są groźnymi konkurentami, mają bardzo ładne szczury, dlatego zdobycie nagrody na wystawie, w której oni biorą udział, cieszy podwójnie. Maogonki nie wracają z pustymi rękami - Perperuna zgarnęła II miejsce za uszy standard i Najlepszego Seniora Wystawy z liczbą 89 punktów na 100 możliwych :) 
Brat Peceta - Puszkin, z którym siłą rzeczy jestem związana, bo to przeze mnie trafił do Polski - dostał Best In Show Młodzieży i nominację do tytułu Championa Polski.

Na koniec mam zdjęcia. Nie są rewelacyjne, do tego fatalny ze mnie dziennikarz (reporter...?), bo np. nie mam kącika dziecięcego, Remy'ego czy zdjęć z wykładów, ale coś tam ten mój obiektyw złapał, więc pokażę :)

Powszechna zgnilizna w diunach. 
Szczury na ogół przesypiają wystawy.

Na niektórych diunach warto zawiesić oko :)

Wygram...? Nie wygram...?

Dwie diuny (od lewej) spod Husarskich Skrzydeł
 
Diuna Maogonków :) W hamaku - żabce Rota, a na dole,
od lewej: Dąbrówka, Madara, Perperuna i Pecet :)
 
Szczurzy misz-masz na koniec :)